poniedziałek, 8 lipca 2013

Kremy, kremiki, kremidła...

Jestem znowu:)

Chciałam wrzucić jeszcze dzisiaj szybka recenzję kremów do twarzy, które przewinęły i przewijają się u mnie od jakiegos czasu.
Moja cera należy do tych problematycznych, z wyskakującymi gośćmi i z tendencją do świecenie, szczególnie w taką pogodę jaką mamy teraz ( na pogodę ABSOLUTNIE nie narzekam:)

IWOSTIN PURRITIN - kupione w aptece, koszt. ok 30-35zł/ sztuka



Emulsja matująca- niestety dla mnie totalny niewypał. W pierwszym tygodniu używania jako kremu pod lekki podkład byłam zachwycona, cera była matowa i wyglądała świeżo. Niestety radość nie trwała długo, tydzień wysuszenia nadrobiłam nadprodukcją sebum... 
krem matujący+ podkład matujacy= to nie może się dobrze skończyć.
Krem przywracający nawilżenie -dla skóry tłustej wysuszonej kuracja dermatologiczną
MÓJ HIT! 
Z wcześniejszego trybu stosowania go tylko na noc przeszłam na tryb całodobowy. To był strzał w dziesiątkę. Pięknie nawilża, ma lekką- trochę wodnista konsystencję, jest idealny pod makijaż. Dzięki niemu potrafię nie świecić się przez kilka godzin- w moim wypadku to sporo:) 

TOŁPA - DERMO FACE, kupione w Rossmanie podczas promocji - 40% (wtedy cena wynosiła ok 16-18 zł/sztukę)


TOŁPA DERMO FACE , SEBIO, KREM NA NOC- regenerujący krem korygujący
Podpisuję sie pod tym, co obiecuje nam producent. Krem fajnie goi podrażnienia, nie zapycha porów. Rano budziłam się z przyjemnie miękka w dotyku skórą. Kupiłabym go nawet w cenie regularnej (ok.30zł)
TOŁPA DERMO FACE, STREFA T, KREM NA DZIEŃ-matujący krem nawilżający. 
Czytając pierwszy raz stwierdzenie:"matujący nawilżający" nie do końca wierzyłam w prawie, że magiczne działanie :) a jednak... czasem miło jest być zaskakiwaną. Ładnie matuje, nie wysuszając cery jak to mają w zwyczaju kremy matujące.
Z czystym sumieniem polecam te dwa kremy! Na serio działaja cuda :) Do tego są dość wydajne. Ich jedyny minus to zapach, lekko ziołowy i mimo wszystko chemiczny. Acha!  plus za opakowanie- higieniczna tubka, z której możemy wycisnąć krem do ostatniej kropelki:)

PORE MINIMISER FACE SERUM with organic manuka oil - 29zł (kalina-sklep.pl)

Po prostu nie wierzyłam, że jest produkt, który NAPRAWDĘ zwęża pory (te na twarzy:) Ten zwęża, mało tego nawilża, matuje, nadaje się pod makijaż. Ma bardzo lekką formułę, pojemniczek z pompką i delikatny zapach. Kosmetyk idealny? DLA MNIE TAK!
Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona, do tak rozreklamowanych w internecie rosyjskich kosmetyków.Na podstawie tego jednego, nie wydaję opinii, że wszystkie działają cuda, ale wiecie co...
nie mogę się doczekać, aż zdenkuje wszystkie moje kremy i zrobię ogroomne zamówienie:)
Warto tez dodać, że produkty są w przystępnych cenach. Na przesyłkę też nie trzeba czekać długo. POLECAM!
Effaclar duo- La Roche Posay 
Produkt kultowy. Używałam go po kuracji Triacnealem. Moje zdanie? Działa mniej spektakularnie niż odpowiednik z Avene jeśli chodzi o czas w którym widoczne są efekty, ale... jest jedno ale- w moim odczuciu efekty po Effaclarze są bardziej długotrwałe. 
Pamietajcie, że nie powinno się używać go w czasie lata. Lepiej zaplanowac jego kupno na jesieni.

Kremy z serii inne:

Siarkowa moc- 16 zł w Rossmanie. Sytuacja identyczna jak z Emulsja matująca Iwostinu. Początkowo ładnie matuje, a później zwraca z nawiązką;) No i ten zapach... OKROPNY!
Nivea, Regenerujący krem na noc- 11zł, Rossman- używałam go w zimie, konkretna tłusta konsystencja, po 2 tygodniach zapchał mnie dokumentnie :( Teraz zużywam go jako krem do rąk, na szyje i dekolt. Przyjemny zapach- typowy dla produktów tej firmy.

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca?
Pytania? Sugestie? 

Pozdrawiam!
K.

a w następnym poście przedstawię Wam moje podkładowe zapasy- mówcie mi chomik ;))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz